Dzisiaj w opisie
Jola 2
nie ma za wiele nad czym się rozpisywać..
Za dużo braków, zestaw dla fanatyka
Gryf rozszedł się, ale o dziwo prosty,
ni w górę ni w dół, ani na prawo ani na lewo,
I ten gwiezdny Pickguard ręcznie ciosany
Elektryki nawet nie sprawdzałem, na oko widać...
Gitara grała chyba dosyć długo bez siodełka,
strasznie wyrobione pierwsze progi, a ostatnie zaśniedziały (taki vintage)
klucze latają, jednego zgubiłem przy pakowaniu, bo pamiętam że był komplet
Brak mostka, strunociąg z puszki po konserwie,
Widać od narodzin ta gitara miała ciężki żywot, jeszcze w fabryce,
sęk prawie w dziurze mocowania gryfu
taka to Jolka, zaniedbana,
przeliczyłem ile by to wszystko kosztowało,
i gdybym miał robić to z oryginału został by tylko korpus :D
Cytat:To co mi sie srednio podoba to przerabianie rzadkich gitar w dobrym stanie
To jest jasne, nie wyobrażam sobie dostać np Gibsona Moderny i ją malować w pejzaż alpejski, pędzle by mi potopiło :D,
mam plan odnośnie kosmos`a, ale po prostu zrobię sobie go od podstaw, gryf z jakiejś kopii V, korpus u siebie,(projekt mam zamiar ruszyć za jakiś miesiąc, zbieram elementy)