Tak na prawdę to te nadbiegunniki w obu przetwornikach sa takie same, różnią sie jedynie kierunkiem montażu.

Roznia sie obecnoscia naciecia pod srubokret i prawdopodobnie mozliwoscia ich regulacji.

Stachu, ja rozbierałem s570 (te ostatnie) i roznica jest taka, że te nadbiegunniki które nie mają regulacji są wkręcone w drugą stronę przed dokręceniem spodniej płytki.

(23-03-2019 09:46)Wiatru napisał(a):  Stachu, ja rozbierałem s570 (te ostatnie) i roznica jest taka, że te nadbiegunniki które nie mają regulacji są wkręcone w drugą stronę przed dokręceniem spodniej płytki.

Nadbiegunniki z drugiej strony nie mają nacięcia na wkrętak płaski są takie same jak zewnątrz.Wygląda na to,że nie mają regulacji.

Hmmm... U mnie oryginalnie byly takie z nacięciem, tylko ze były wkręcone do jednej cewki od gory a do drugiej od dołu. Pewnie zmienili później wałki na śruby?

Aster z 1986r z olchowym korpusem ( grubości 42mm) i klonowym gryfem. Gryf został trochę odchudzony pozostałość w oryginale. Gitara o przyjemnym brzmieniu i bardzo wygodna w graniu                        

Przepiękny Asterek, przepiękny!!!

Ciekawe czy te szyjki będąc nowe też tak jasno wyglądały?

Ale niestety klucze krzywo przymocowane jakby w fabryce nie mieli wzorca - szablonu do wiercenia albo takie mam wrazenie na tym zdjeciu numer 6 (oswietlenie boczne).

Stachu, faktycznie trochę krzywo...ale nawet Jan Borysewicz w swojej lutniczej gitarze z USA za kilkanaście tysięcy złotych..też o dziwo miał krzywo, ech cholera widać te "amerykańce" ściągają od nas!