Oto mój mały zbiorek oprocz Jumbo i Irysa wszystko w jak najlepszym chodzie:
co nieco jeszcze jest w piwniczce ale póki co nie nadaje się do pokazania:-)

Pikne podsumowanie :)

Czy gitarka H-S-H to nie przypadkiem EMP "Ella"? Ładna kolekcja, ciekawe co tam jeszcze może być w piwnicy :)

Dokładnie- EMP "Ella" rocznik 2002, bardzo porządnie zrobiony i brzmiący instrument
tu lepiej ją widać:


W piwniczce LUNA 22 właśnie jest przywracana do życia oraz.....niespodzianka już nie dużo jej brakuje:)

Mialem okazje pograc na tej gitarze EMP u kolegi Konrada. Rzeczywiscie jest swietna lutniczo i ma ciekawe brzmienia.

cieszę się że koledze też przypadła do gustu

edit doszła LUNA 22

No i obietnica nie kupowania niczego do wakacji legła w gruzach....
Czarne W-6 z maja 1996 już u mnie:) Nie wiem tylko czy z 90 lat to "vintydże" jeszcze?
W tym miejscu dziękuję koledze gajosowi :)
Stan:
wizualnie bym powiedział nawet bez wyczyszczenia dobry, jest kilka zdrapań, odprysków ale nie jest nigdzie rozklejone czy pęknięte, ogólnie po progach i kluczach stwierdzam że była mało grana.
mechanicznie - odkleja się mostek więc będzie do całkowitego zerwania
nie wiem jeszcze jak z gryfem, śruba działa ale czy obędzie się bez resetu - muszę pomierzyć na spokojnie

I jak Wam się podoba?

Ladne grubasy :-) tylko jak z wygoda grania?

Piękna para. Black & White ;)

StaCh - jak dla mnie gra się całkiem wygodnie. Wprawdzie kubatura taka trochę "akordeonowa", ale wdzięczne kształty to rekopensują ;) No i zdecydowanie na plus gryf. Może nie "wyścigowy", ale dużo mu nie brakuje.

Krótko rzecz biorąc, to jak by ściskać taką pannę "przy kości" :)