Salutare! Moje pytanie do Was związane jest z ceną gitary basowej Lotos (1968, Bydgoskie Fabryki Akordeonów) – pan chce za nią od 800 do 1200 zł, cenę tłumaczy następująco:
"1) jest kolekcjonerska 1968 r. 2.) w 100 % oryginalna. 3) w 100 % sprawna. 4) zazwyczaj są rozkręcone , malowane , a ta jest igła. 5) no i gra b.dobrze co w tych rocznikach graniczy z cudem."
-i tu pytanie, czy cena jest ok? Czy to nie handlowy bełkot? (Czy bydgoskie Lotosy osiągają takie ceny?)

Bełkot, w tej cenie to raczej nie sprzeda.
Poza tym, nie trzeba wierzyć sprzedawcy i faktycznie obejrzeć sprzęt. Warto sprawdzić stan gryfu i progów oraz czy przetworniki nie są rozmagnesowane.

Jako moderator po raz kolejny przypominam że należy się najpierw przywitać w odpowiednim wątku.

czy taki wątek powitalny jest gdzieś osobno (szukałam ale nie znalazłam) czy mam to zrobić tutaj?

jakiś czas temu ktoś za 200 albo 250zł ktoś sprzedawał lotosa w idealnym stanie więc okazję zawsze można znaleźć. Ja myślę, że rozsądna cena za idealny stan to powiedzmy że ok 300 max 400 w porywach do 450zł

no tak, tylko kwestia jest jeszcze taka, że są Lotosy produkowane w Bydgoskich Fabrykach i w fabryce Defila, a z tego co wyczytałam bydgoskie mają o wiele lepszą opinię

po pierwsze

http://defilorg.webd.pl/forum/showthread...49&page=12

po drugie

Nikt nie wyda ci opinii na temat wirtualnego instrumentu.

już się przedtawiłam.
w poście wyżej nie mówiłam o konkretnym podmiocie - instrumencie a o dwóch rodzajach modelu Lotos, czy nie jest tak, że się różnią jakością?

Cenowo ja bym powiedzial ze 500 maks, jesli naprawde stan jest idealny, ale fakt trzebaby zobaczyc.

W mojej opinii gosc wcale nie przesadza z cena, Defil jest siebie wart, ale o tyle nie ma jego cena sensu, ze wciaz da sie kupic Lotosa za 200 zlotych. Ja mam w sumie 3, z czego w jednym jest tylko szyjka z Lotosa, w drugim tylko korpus, dopiero trzeci kompletny - ten ostatni kupilem za mniej niz 200 zlotych, bo brakuje mu plytki z potencjometrami i mostka, a poza tym jest pomalowany na czarno. No, ale da sie mimo wszystko. Fakt jest tez taki, ze nie zawsze jak bedziesz szukac po portalach aukcyjnych to znajdziesz od razu, czasem trzeba czekac az cos sie pojawi.

A gadka ze to BFA a nie Defil to w zasadzie tylko kolejny marketingowy hejt na Defila. Jesli zajrzysz na strone glowna do artykulu o Lotosie, to zobaczysz, ze w BFA gitary sie tylko skladalo, Defil od samego poczatku byl odpowiedzialny za wytwarzanie drewnianych elementow.

tak, trzeba czekać... :/