Witaj
Prace trwają, a tak na poważnie to stoję z lakierowaniem, gdyż temperatura obecnie za niska na lakierowanie w garażu bez ogrzewania. W międzyczasie darowałem okazyjnie przełącznik oraz blachę gniazda z astera oraz wykonałem binding.

150 to trochę dużo na zakończenie szlifowania podstrunnicy ;) Ja kończę papierem 400 ;)

Gradacja 150 jest wyjściowa przed zerwaniem podstrunnicy. Ale przecież już o tym pisałem.
Jak tylko dorwę swoje ściski z powrotem to podstrunnica wraca na swoje miejsce.

Wreszcie miałem chwilę zupełnie dla siebie i trochę prace poszły do przodu.
Podstrunnica zerwana bez uszczerbku, główka frezowana pod binding, a pręt czeka na montaż.
Waham się jedynie, czy nie umieścić go od strony korpusu, wtedy spełniał by swą rolę i dodatkowo główka wyglądała by na nieruszoną.