Napaliłem się jak szczerbaty na suchary i zakupiłem kolejnego defila.
(zdjęcia z przed czyszczenia)
   
Niestety przy dokładniejszych oględzinach, już w domu, wada która wydawała się tylko odklejonym bindingiem okazała się poważniejsza :(

Zdjęcie przed wyczyszczeniem gitary
   

W jakiś sposób warstwy boczku gitary musiały się rozkleić - w dziurę wchodzi prawie całe ostrze nożyka modelarskiego. Na razie nie mam bladego pojęcie jak to naprawić i czy w ogóle jest to warte zachodu.
   
   

Poza tym gitara jest w całkiem niezłym stanie. Płyta wierzchnia jest minimalnie wklęsła, ale zdecydowanie mniej niż w Trubadurze. Gryf jest prosty, progi nie są zużyte, ale co ciekawe - są dosyć małe. 2 klucze u góry są dosyć mocno zagięte, ale da radę je wyprostować. Poza tym wszystkie wydają się być w dobrym stanie, nie są nawet specjalnie porysowane. Strunociąg powinno dać radę wypolerować. No i jest oryginalny mostek.

W najbliższym czasie przejdę się do sklepu muzycznego po struny i zobaczę jak jak jest ustawiony gryf i co najważniejsze, jak toto brzmi ;)
Jeśli będziecie chcieli to będę mógł powrzucać więcej zdjęć.

Ekstra egzemplarz! Nie mam jeszcze żadnej 12-tki. A kupiłeś tę gitarkę z założonymi strunami, czy już była bez? Jeśli miała struny i trzymała się kupy, to większe szanse, że nie będzie z nią dużo roboty.

Niestety była bez strun. To pęknięcie trochę mnie zmartwiło, bo żeby je porządnie naprawić trzeba by odkleić top (tak mi się wydaje, jeszcze o tym czytam), zrobić tymczasową formą dopasowaną do boczka, wyczyścić i wszystko poskładać do kupy, to już jest trochę sztuka dla sztuki, tak mi się wydaje. Robiłem zdjęcia wnętrza pudła telefonem i tam jest wszystko w porządku. Jeśli chodzi o lakier to jest standardowo popękany, w niektórych miejscach odpryśnięty. Jeśli chodzi o kształt to podoba mi się o wiele bardziej niż trubadur, jest zdecydowanie bardziej... delikatny? Mam nadzieję, że wytrzyma zakładanie strun ;)

Fajna gitarka. Spokojnie mozesz to skleic bez zdehmowania plyty, pokombinuj

https://www.dropbox.com/sh/5bu5xvupao5nf...x5ila?dl=0

Umieściłem tutaj króciutkie próbeczki brzmienia gitarek - na razie nowej gitarki (ktoś może zna nazwę modelu?) i Trubadura. Przy czym struny w Trubadurze już mają trochę czasu, a w nowym są... nowe ;)
Mam nadzieję że nie odpadną Wam uszy ;)

Po założeniu strun, okazało się że mostek wypada w zagłębieniu na pudle - pomiędzy belkami - i płyta ugięła się jeszcze mocniej :(

Uszy nie odpadły, całkiem nieźle sobie plumkasz.
"Nowa 12" zdecydowanie głębsze brzmienie niż Trubadur moim zdaniem. Nazwa tej gitary to chyba po prostu "Western" ale nie jestem pewien.

Trzeba wziąć poprawkę na struny - z tego co pamiętam to Trubadur też był dzwięczny na początku, ale faktycznie, chyba nie tak głęboki. Możliwe że to jest sprawka strunociągu na końcu pudła zamiast zintegrowanego w mostku.