Odpowiedz 
Witam.
Autor Wiadomość
amp   Offline
Użytkownik
*


Liczba postów: 20
Dołączył: Jan 2013
Post: #1
Witam.
W dobie mody na wintydż i we mnie odżyła nostalgia za latami, kiedy "chciałem być gwiazdą rocka słynną jak Rolling Stones". Tak się zdarzyło, że mieszkam w Tym Mieście i na codzień widzę, jak budynek po byłej Dolnośląskiej Fabryce Instrumentów Lutniczych coraz bardziej przypomina ruderę. Przegapiłem czas, kiedy można było zdobyć kilka instrumentów za bezcen, ale to były czasy zachłyśnięcia się "Zachodem" - choćby ten zachód miał skośne oczy i żółtawą cerę. Teraz na fali nostalgii i mody egzemplarze osiągają ceny absurdalne. Ale do rzeczy.
Moją pierwszą własną gitarą był Defil Jazz. Sprzedałem - pozostało tylko wspomnienie.
W szkolnej kapeli przypadł mi w udziale Lotos. Moja nieodwzajemniona miłość. Nie długo na nim pograłem, bo instruktor postanowił odnowić instrumentarium i zmusił do przesiadki na Bastona. Przeżyłem to boleśnie - brzydki jak noc, płaska podstrunnica i te ohydne potencjometry suwakowe...
Ale miłość do Lotosa przetrwała. Po 30 latach natrafiłem na zrujnowany egzemplarz. Zapłaciłem jak za zboże (przelicytowałem samego Lorda Bizarre!) i mam. Wyglądał jak pogryziony przez myszy, z przerabianym gryfem, z nieoryginalnym picguardem, z mostkiem od jakiegoś archtopa... Skoro lakier był do wymiany postanowiłem poeksperymentować. Zdarłem lakier do gołej dechy, pomalowałem czerwoną bejcą w kolorze możliwie najbardziej przypominającym oryginał i wykończyłem woskiem. Tutaj w świątecznym anturażu.
   
Na razie tylko poskręcany. Elektronika niepolutowana, potrzebne nowe klucze, bo nie trzymają, brakuje jednej osłonki na klucz.
Następną własną gitarą był akustyk - taki z nieco cieńszym pudłem. Widziałem tutaj gdzieś zdjęcia. Mój przepadł w trakcie różnych zawirowań. Zastąpiłem ją "dwunastką" kupioną w sklepie przyzakładowym.
   
Gitarka obecnie użytkowana przez córkę.
Żałuję, że w Tym Mieście nie ma - jeśli nie muzeum, to choćby wystawy produkowanych kiedyś instrumentów. Choćby w jakiejś salce w dawnej fabryce. Sam chętnie powiększyłbym swoją kolekcję. Może kiedyś...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-01-2013 19:11 przez amp.)
21-01-2013 22:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
KISSbestfan   Offline
Maniak wioseł
****


Liczba postów: 2,961
Dołączył: Sep 2011
Post: #2
RE: Witam.
Witaj amp !

Zanim zrobisz cokolwiek z maszynkami zrob najprostszy zabieg swiata - wez srubokret i dokrec wkret mocujacy zebatke z trzpieniem. Jesli maszynki sa w oslonach, to trzeba je najpierw zdjac. Jesli mimo tego ich nie chcesz - chetni sie znajda.

Oprocz tego gratuluje kolekcji. Piekne gitarki. Sam mam 2 gitary 12 strunowe Defila i na pewno sie ich nie pozbede. Szkoda, ze dzisiaj instrument stracil na popularnosci.
21-01-2013 23:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
amp   Offline
Użytkownik
*


Liczba postów: 20
Dołączył: Jan 2013
Post: #3
RE: Witam.
Spoko - operację ze śrubokrętem przeprowadziłem w pierwszej kolejności. W jednej maszynce wyrobiony jest "ślimak", a w drugiej zębatka jest jakby mniejsza. Dodatkowo w jednym kołku ułamana jest końcówka. Maszynek nie będę się pozbywał, dopóki nie znajdę lepszych - oczywiście oryginalnych. Dzięki za słowa uznania, ale do kolekcji jeszcze mi brakuje. Mam w swoich "zbiorach" jeszcze Jolankę Diamant i Prestolanga.
22-01-2013 00:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
KISSbestfan   Offline
Maniak wioseł
****


Liczba postów: 2,961
Dołączył: Sep 2011
Post: #4
RE: Witam.
(22-01-2013 00:14)amp napisał(a):  Spoko - operację ze śrubokrętem przeprowadziłem w pierwszej kolejności. W jednej maszynce wyrobiony jest "ślimak", a w drugiej zębatka jest jakby mniejsza. Dodatkowo w jednym kołku ułamana jest końcówka. Maszynek nie będę się pozbywał, dopóki nie znajdę lepszych - oczywiście oryginalnych. Dzięki za słowa uznania, ale do kolekcji jeszcze mi brakuje. Mam w swoich "zbiorach" jeszcze Jolankę Diamant i Prestolanga.

No czyli istny miod. Jakby jednak maszynki mialy byc wyrzucone, to przypominam, ze chetni sa.

Nasze kolekcje mozna przejrzec w profilach albo osobnych tematach. Wiekszosc moich Defili kupowalem w granicach 100-150 PLN. Jakbys mial chec nabycia jeszcze jakichs Defili, to zapraszam do dzialu gieldowego
22-01-2013 00:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Muflon   Offline
ja tu tylko sprzątam
****


Liczba postów: 1,873
Dołączył: Oct 2011
Post: #5
RE: Witam.
Witaj amp!
Przepiękne dwa egzemplarze! Życzę ci powodzenia z odnową Lotosa, jestem ciekaw przyszłych efektów. Motyw z bejcą bardzo interesujący, na początku nawet nie przyuważyłem (może przez jakość zdjęcia...?). Gratuluję ci też przelicytowania Lorda Bizzare :) Jeśli chodzi o akustyka, mam taki model, w nieco innym schemacie kolorystycznym. Aktualnie nieużywanego, czeka na swoją kolej.

Życzę powodzenia i miłego pobytu na forum.
22-01-2013 11:17
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daniel22   Offline
Administrator
*******


Liczba postów: 511
Dołączył: Aug 2010
Post: #6
RE: Witam.
(21-01-2013 22:23)amp napisał(a):  instruktor postanowił odnowić instrumentarium i zmusił do przesiadki na Bastona. Przeżyłem to boleśnie - brzydki jak noc, płaska podstrunnica i te ohydne potencjometry suwakowe...

Oj.. oj... :)

Jeśli nie chcesz zachować oryginalnych kluczy, poszukaj tych od ruskich gitar - jak większość rzeczy z ZSRR, są solidne (przynajmniej z mojego doświadczenia na dwóch gitarach).

Pytanie - czy leżą przed fabryką jakieś formy do gitar, naklejki, dokumentacje? Widziałem na jakichś zdjęciach, że można natrafić na nowe naklejki do pudeł.
22-01-2013 23:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
KISSbestfan   Offline
Maniak wioseł
****


Liczba postów: 2,961
Dołączył: Sep 2011
Post: #7
RE: Witam.
(22-01-2013 23:27)Daniel22 napisał(a):  
(21-01-2013 22:23)amp napisał(a):  instruktor postanowił odnowić instrumentarium i zmusił do przesiadki na Bastona. Przeżyłem to boleśnie - brzydki jak noc, płaska podstrunnica i te ohydne potencjometry suwakowe...

Oj.. oj... :)

Jeśli nie chcesz zachować oryginalnych kluczy, poszukaj tych od ruskich gitar - jak większość rzeczy z ZSRR, są solidne (przynajmniej z mojego doświadczenia na dwóch gitarach).

Pytanie - czy leżą przed fabryką jakieś formy do gitar, naklejki, dokumentacje? Widziałem na jakichś zdjęciach, że można natrafić na nowe naklejki do pudeł.

To chyba byly bardzo stare zdjecia. Raczej watpie czy cokolwiek przezylo. Nie po takim czasie.
22-01-2013 23:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daniel22   Offline
Administrator
*******


Liczba postów: 511
Dołączył: Aug 2010
Post: #8
RE: Witam.
(22-01-2013 23:32)KISSbestfan napisał(a):  
(22-01-2013 23:27)Daniel22 napisał(a):  
(21-01-2013 22:23)amp napisał(a):  instruktor postanowił odnowić instrumentarium i zmusił do przesiadki na Bastona. Przeżyłem to boleśnie - brzydki jak noc, płaska podstrunnica i te ohydne potencjometry suwakowe...

Oj.. oj... :)

Jeśli nie chcesz zachować oryginalnych kluczy, poszukaj tych od ruskich gitar - jak większość rzeczy z ZSRR, są solidne (przynajmniej z mojego doświadczenia na dwóch gitarach).

Pytanie - czy leżą przed fabryką jakieś formy do gitar, naklejki, dokumentacje? Widziałem na jakichś zdjęciach, że można natrafić na nowe naklejki do pudeł.

To chyba byly bardzo stare zdjecia. Raczej watpie czy cokolwiek przezylo. Nie po takim czasie.

Wątpię, żeby defil miał tylu fanatyków, aby wszystko wyzbierali. Dla przykładu, w Puławskiej żelatynie, upadłej odkąd pamiętam (cudowne lata 90 i wykupowanie państwowego mienia za bezcen) do samego końca leżały dostępne dla każdego ważne dokumenty, np. listy płac. Jako gimbusy, paliliśmy z nich ogniska, nic nie świadomi... :). Pozatym prospekty z dużymi fiatami i kupę pozostałości z tamtych lat leżało do prawie do wyburzenia.
22-01-2013 23:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
amp   Offline
Użytkownik
*


Liczba postów: 20
Dołączył: Jan 2013
Post: #9
RE: Witam.
Pisałem obszerną odpowiedź, ale mi ją wcięło, dlatego odpowiem krótko. Teren i budynki kupił lokalny biznesmen. Część wyburzył, na części wybudował nowe kamieniczki. Na placu zorganizował bazar. W głównym budynku fabryki miała być galeria handlowa, ale powstała ogromna Cuprum Arena i projekt upadł. Teraz właściciel ma tam biura swojej firmy i jakieś warsztaty. Co się stało z zawartością magazynów i dokumentacją, nie mam pojęcia.
Tak to mniej więcej wygląda teraz:
http://www.panoramio.com/photo/68118575
Takie były plany:
http://forum.lubin.pl/viewtopic.php?t=4008
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-01-2013 23:51 przez amp.)
22-01-2013 23:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
2N3055   Offline
Administrator
*******


Liczba postów: 274
Dołączył: Oct 2010
Post: #10
RE: Witam.
Ta galeria jakaś żałosna, ni przypiął ni przyłatał. W sumie dobrze, że nie powstała... jak widzę takie "projekty" naprawdę zastanawiam się czy w tym kraju nie zostało sprzedane już wszystko.
23-01-2013 13:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do: