Odpowiedz 
Zbiór Muflona
Autor Wiadomość
Muflon   Offline
ja tu tylko sprzątam
****


Liczba postów: 1,873
Dołączył: Oct 2011
Post: #1
Zbiór Muflona
A co mi tam. Co prawda mam tylko dwa Defile, ale jednak chwalimy się wszystkimi wiosłami jakie mamy. Ja mam 4, to chyba starczy żeby móc nazwać to zbiorem.
Gitary nie są wymienione chronologicznie co do daty nabycia, a wg częstości użytkowania.

1 - Career Les Paul Custom "Ace of Spades" -------------------------------------

Moja pierwsza gitara elektryczna niemieckiej firmy Career. Trudno cokolwiek się o tym modelu dowiedzieć, jak i o samej firmie. Jest bardzo dokładną kopią Gibsona Les Paul Custom Black Beauty, jednak porównywałem ją do Gibsona LP Standard i Epi Customa i doszedłem do wniosku że brzmi inaczej.
Odróżnia się od nich mimo wszystko.
Kupiłem ją nową w sklepie muzycznym w Głogowie za sumę gdzieś około 800 zł (nie pamiętam dokładnie). Z początku miała być wiśniowa, ale w tym egzemplarzu nie działał przełącznik, a na miejscu nie można było go naprawić bo była na gwarancji. Po paru zawiejach z dostawą... wrócił czarny egzemplarz, co mnie całkiem ucieszyło.
Niedługo potem założyłem biały pickguard, po pewnym czasie narysowałem ołówkiem na nim podobiznę Joan Jett. Reszta jest oryginalna, nigdy w niej nic nie wymontowywałem. Używam w niej strun Ernie Ball Hybrid Slinky 9-46.
Służy do dziś, wzbudzając na ogół pozytywne emocje innych gitarzystów. Często zwraca na siebie uwagę bardzo dużą miękkością, co umożliwia wykonywanie ekstremalnych bendów.

ZDJĘCIA

2 - Stagg C542 "Czesław" -------------------------------------

Pierwsza w pełni moja gitara. Klasyk, który wyłamuje się ze stereotypu że belgijska firma Stagg robi gówniane gitary. Dostałem ją od rodziców na Gwiazdkę. Nie za droga, bo bali się że gitara będzie na 5 minut.
Została na całe życie, między innymi dzięki miękkim strunom, ładnemu wykończeniu (wygląda jak czarna, przy dobrym świetle widać że jest bardzo ciemnobrązowa) i dobremu trzymaniu stroju. Brzmi bardzo przyjemnie i dobrze mi służy. Czesław od mojego pierwszego nauczyciela muzyki w podstawówce, Czesława Palucha, który grał parę razy nawet z Krawczykiem... choć nie wiem czy jest się czym chwalić ;)

ZDJĘCIA

3 - Defil Jazz II (Lootnick) -------------------------------------

Dobrze wam znana historia. Po pewnych rozmowach z p. Mirosławem Fejcho znanym jako Lootnick rozpoczęliśmy współpracę (no w sumie ja jako klient) nad wskrzeszeniem starego pudła od Defila Jazz II.

Z racji że gryfu i mostka nie było, gryf został wykonany na zamówienie, z zamontowanymi kluczami Schallera. Mostek Tune'o'Matic pochodzi z którejś gitary Lootnicka którą kiedyś wykonał dla siebie ale przerobił. Mostek został i poszedł na podstawek do mojego Defila. W krótce zostaną zamontowane humbuckery z Epiphone'a LP (dzięki KBF ;) ) i ogólnie cała elektronika. Będzie też nowy lakier sunburst w stylu Gibsona ES-350TD.

Wtedy zobaczymy jak brzmi - w tym momencie również ładnie gada, ma nieco suchy dźwięk ale przyjemny dla ucha. Nowy gryf jest bardzo wygodny ;)

ZDJĘCIA (więcej po montażu humbów)

4 - Defil Jumbo 12-strunowy "Twelve" -------------------------------------

To była pierwsza gitara w moim domu. Jest starsza ode mnie i ma ciekawą historię.
Należała do mojego taty (z racji że on dawno już nie grywa na gitarze, przeszła w moje ręce), który kupił ją za całą swoją wypłatę. Nabył ją po znajomości. Miał znajomego w Defilu, który tam pracował jako lakiernik. Załatwił mu 12-strunowego akustyka z serii przeznaczonej na eksport, które były ponoć produkowane z najlepszych egzemplarzy podzespołów i do których produkcji szczególnie się przykładano. Tyle wiem z przekazu ustnego.

Posiada otwarte klucze z dużymi plastikowymi główkami, pręt regulacyjny i progi w niezłym stanie. Lakier jak nówka, nie popękany, nie poobijany. Ładny binding wokół krawędzi pudła.
Gitara jest głośna, ma wyraziste, lekko kojarzące się z nosowym, brzmienie. Sporą zaletą jest radius podstrunnicy i całkiem niezgorszy profil gryfu, mimo że nadal jest dość gruby, jak przystało na Defila.

W tym momencie nie jest używana. Nie stroi na progach, potrzebuje regulacji gryfu i ogólnie przyklejenia go na nowo, bowiem odgiął się on do góry w taki sposób, że bukowa podstrunnica odeszła od pudła w miejscu zejścia się z gryfem. Ma podniszczone siodełko przy główce, zgubiła mi się jedna pokrywka klucza (od frontu). Czeka w kolejce do naprawy.

ZDJĘCIA


-------------------------------------------

Nie wiem jak szybko zabiorę się za 12-stkę. Mam w planach wykonać dwie gitary solid body. Jedną dla siebie, drugą dla mojej kumpeli, Chudej (tej która przetrzymuje Jazza III... nim też się zajmę kiedyś, jak nabiorę wprawy ;) )...
08-03-2012 11:56
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
vintage  
Gość


 
Post: #2
RE: Zbiór Muflona
Career jest made in China i rzeczywiście szlaban na informacje o niej.
Ciekawi mnie powód uszkodzenia gryfu w Twojej 12 tce, wygląda jakby poddał się strunom a przecież ma pręt. Daj znać co z nim było jak naprawisz.
08-03-2012 18:04
Odpowiedz cytując ten post
Muflon   Offline
ja tu tylko sprzątam
****


Liczba postów: 1,873
Dołączył: Oct 2011
Post: #3
RE: Zbiór Muflona
vintage, mylisz się. Career to była firma niemiecka. W internecie gdy wpiszesz "career guitars" do wyszukiwarki, znajdzie ci sporo tematów na forach z zapytaniem o te gitary. Można się natknąć na wiele wypowiedzi z linkami do strony careerguitars.de, którą kiedyś udało mi się odwiedzić, zanim została usunięta. Strona była w dwóch językach - angielskim i niemieckim, a była na tyle amatorsko wykonana, że nie sądzę żeby firma (o ile jeszcze istnieje) miała filie w innych regionach świata. Znalazłem teraz gdzieś wypowiedź, że ktoś spotykał Careery tylko w europejskich sklepach. Ponadto gitarzysta niemieckiego zespołu Boozed posiada Careera, chyba LP

http://www.youtube.com/watch?v=OeX-aogfnKU
w 0:34 jest widoczna główka, wyraźny napis. Teoretycznie niczego to nie przesądza, ale to jedyny przypadek gdy widziałem Careera w jakimś profesjonalnym zastosowaniu - na niemieckiej scenie. Plus ta strona .de w angielskim i niemieckim... :P

A tak btw, Boozed to całkiem fajny hardrockowy zespół, dobry do słuchania w aucie :)

Co do 12ki to pręt to nie wszystko. Być może partia drewna użyta na gryf była niewystarczająco wysezonowana, może wewnątrz pręt ma luzy (wcale nie muszą być odczuwalne na główce)... W każdym razie przyjdzie i na nią czas i myślę że ma jeszcze spore szanse czysto zaśpiewać.
08-03-2012 18:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
vintage  
Gość


 
Post: #4
RE: Zbiór Muflona
Career LP kupiłeś za 800 zł, Careery Strat możesz kupić za 250 zł.
Powiedz mi jakim cudem gitara wyprodukowana w Niemczech, gdzie podatki wyższe niż w Polsce, gdzie koszty pracy wyższe niż Polsce (same zarobki x5) a ich Strat w cenie chińczyka ???.
Career może być zarejestrowany jako podmiot niemiecki ale produkt jest importowany z Chin. Niedawno gdzieś się pojawiła taka firma Santander, reklamowana jako niemiecka i solidna a gitary jak sie okazało importowali z Chin, może nawet z tych samych fabryk co SKy Way, Vision, Adelita, tylko znaczki pozmieniali. Tak samo jest ze Stagiem.

Oczywiście nie odbieraj tego jako krytykę, sam się przekonałem że chińska gitara nie musi byc jak ja piszą, a piszą co chcą, zresztą sam wiesz. Jeżeli jestes z niej zadowolony to OK.
08-03-2012 18:43
Odpowiedz cytując ten post
Muflon   Offline
ja tu tylko sprzątam
****


Liczba postów: 1,873
Dołączył: Oct 2011
Post: #5
RE: Zbiór Muflona
Może i masz rację - w każdym razie i mój Stagg i Career, skądkolwiek jest - sprawują się wzorowo i nigdy te gitary mnie nie zawiodły brzmieniowo, a jakościowo też są świetne. Ja sobie chwalę i ludziom polecam. A za Staggami klasycznymi to jest tak samo jak z Defilami...
08-03-2012 18:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
vintage  
Gość


 
Post: #6
RE: Zbiór Muflona
I tak trzymać
08-03-2012 18:57
Odpowiedz cytując ten post
KISSbestfan   Offline
Maniak wioseł
****


Liczba postów: 2,961
Dołączył: Sep 2011
Post: #7
RE: Zbiór Muflona
Ja tam lubie chinskie gitary. Moja gitara (czyli SignS) tez niby jest z Niemiec, ale ja w to nie wierze, to przeciez oczywiste. Jest piekny i gra niezle. Ogolnie to jest obecnie tyle stratow, ze sa idealne pod przerobki, co zawsze podkreslam.
Ogolnie to powiem wam, ze wiekszosc chinskich produktow (no moze oprocz supermarketowych wynalazkow) nie sa wcale zle. SignS wszystkie gitary robi z drewna (elektryczne, pudla sa sklejkowe), osprzet tez nienajgorszy, a elektronika (mimo ze w moim stracie sa 2 slabe i 1 mocniejszy singiel) tez jest niezla, w sam raz do jakiegos indie rocka. Znajomy ma od tej firmy kopie Warlocka i jest super !
08-03-2012 23:07
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
zbl   Offline
Użytkownik
***


Liczba postów: 686
Dołączył: Dec 2011
Post: #8
RE: Zbiór Muflona
Tak uściślając ;). Ja jestem jednym z tych, którzy jadą po chińskich gitarach, ale mam tu na myśli głownie właśnie hipermarketowe wynalazki za 200zł w komplecie z piecem. Jeśli na gitarze podpisuje się jakakolwiek firma (a w szczególności jakaś spoza Chin) to najczęściej nie jest najgorzej i do domowego grania czy nauki gitara zwykle daje radę.
08-03-2012 23:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Muflon   Offline
ja tu tylko sprzątam
****


Liczba postów: 1,873
Dołączył: Oct 2011
Post: #9
RE: Zbiór Muflona
Powiem wam taką ciekawostkę... jechałem kiedyś z Wro do siebie. Zajechałem w Polkowicach do Lidla, żeby coś tam kupić. Leżała jakaś właśnie taka paskuda w koszu, za 210 zł. A że nie miałem za bardzo czasu w tamtym okresie pograć sobie, skorzystałem z okazji, złapałem za to coś, podstroiłem i pobrzdąkałem, trochę zwracając uwagę kupujących.
Pierwszy raz w Lidlu widziałem żeby obsługa podeszła i zachęcała do kupna. Koleś mi dziamgolił co to to nie takie fajne jest i w ogóle i w szczególe, a ja sobie brzdąkałem nie zachodząc w gruncie rzeczy z nim w jakąś głębszą interakcję. Koleś się nie znał, po prostu tam pracował.
Gdy zabawa tym paskudztwem mi się znudziła, odłożyłem je do kosza. Wywiązał się krótki dialog.
- I jak panu się podoba?
- Mam być szczery?
- Tak?
- Wie pan.... z gówna bata się nie ukręci...

I poszedłem kupować gęste soczki :P
08-03-2012 23:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
KISSbestfan   Offline
Maniak wioseł
****


Liczba postów: 2,961
Dołączył: Sep 2011
Post: #10
RE: Zbiór Muflona
To pudlo prawda :P ? U mnie tez bylo. Wyciagnalem z pokrowca, nastroilem i zaczalerm napierdzielac cos ala mix Al Di Meoli i Santany :P
08-03-2012 23:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do: